Każda kobieta marzy o tym, by dobrze czuć się we własnym ciele. Niestety kompleksy sprawiają, że poczucie własnej wartości jest podkopywane. Wiele pań nie jest zadowolonych z wyglądu swoich piersi. Posiadaczki małego biustu zastanawiają się często nad jego powiększeniem. Wątpliwości budzi jednak późniejsze karmienie piersią. Jak to wygląda w praktyce?
Powiększenie piersi – kwalifikacja do zabiegu
Powiększenie piersi jest zabiegiem, który polega na ingerencji w ciało. Nie jest więc dla każdego. Powiększanie piersi poprzedź konsultacją lekarską, jak radzą w Clinicforyou.pl, aby dowiedzieć się, czy się do niego kwalifikujesz, a także, by omówić wszelkie wątpliwości. Nie powinno się podejmować takich decyzji jak ta o powiększaniu piersi bez konsultacji ze specjalistą. Tylko w ten sposób tak naprawdę da się sprawdzić, czy można się poddać zabiegowi z medycznego punktu widzenia, a także dopytać lekarza o wszystkie nurtujące kwestie, takie jak na przykład karmienie piersią. Konsultacja lekarska pozwala nie tylko na przedstawienie przeciwwskazań i kwalifikację do zabiegu, ale również na poznanie oczekiwań pacjentki. Dzięki temu wiadomo, czy aby na pewno jest ona gotowa na tego typu operację.
Czy można karmić piersią po powiększeniu biustu?
Wiele pań zastanawia się, czy można karmić piersią po zabiegu powiększania biustu. Zwłaszcza że w Internecie pojawia się wiele sprzecznych informacji na ten temat. Warto wiedzieć, że da się karmić dziecko jeśli ma się implanty piersi. Co więcej, powiększony biust w tym nie przeszkadza.
Trzeba mieć świadomość, że istnieje kilka metod operacyjnego powiększania piersi. Przede wszystkim różnią się one tym, gdzie przebiega nacięcie, a także gdzie jest umiejscowiony implant. Chirurg może włożyć go pod gruczoł lub pod mięsień. Zazwyczaj wybierane jest to drugie rozwiązanie. Pozwala to na ochronę implantu. Właśnie dlatego nie ma możliwości, by przeszkodził on w karmieniu piersią. Gruczoł mlekowy i kanaliki mlekowe funkcjonują tak samo, jak w przypadku piersi, które nie zostały poddane zabiegowi.
Laktacja a powiększone piersi
Warto wiedzieć, że zdarza się, że jednym z powikłań po zabiegu powiększenia piersi jest brak możliwości karmienia. Dzieje się tak, gdy uszkodzeniu ulegną gruczoły mlekowe. Jednak jeśli poddaje się operacji u doświadczonego lekarza w renomowanej klinice, to takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Bywa i tak, że problemy mogą wynikać z miejsca cięcia. Zdarza się, że jeśli nie zostanie ono wykonane w obrębie dołu pachowego ani w brzegu piersi a koło brodawki, to jest ryzyko, że zostaną uszkodzone nerwy zaangażowane w laktację. Wówczas w miejscu cięcia może być obniżona wrażliwość na dotyk, a więc mogą być problemy z wydzielaniem pokarmu. Są to jednak rzadkie sytuacje, ale pacjentka, która planuje potomstwo po zabiegu, powinna wiedzieć o takim ryzyku.
Oczywiście to nie jest tak, że jeśli po zabiegu dojdzie do destrukcji gruczołów lub zakończeń nerwów, to będą to zmiany nieodwracalne. Tkanki mogą się zregenerować. Potrzeba do tego czasu, ale nie jest to niemożliwe.