Poranne światło wpadło przez okna oświetlając welurową pościel, drewniany stół i starą, masywną komodę. Blady świt jawił się tajemniczo, a mgła równomiernie zalała uśpione przedmieścia. Wybiła 5:00. Nim budzik Marty zdążył zadzwonić, rolety się uniosły, okna uchyliły, a ekspres na kawę był już w pełnej gotowości. Czy to czary?
Cóż, wszystko wydaje się być realne. Marta, jak każdego dnia wstała przecierając oczy w swoim przytulnym łożu. Krocząc przez pokoje poprawiła przepasany sznurem szlafrok, ziewnęła i przeciągnęła się energicznie. Gdy doszła do kuchni, do ręki wzięła filiżankę gotowej, aromatycznej i parującej jeszcze kawy. Mimo, że nikt nie nacisnął włącznika, pomieszczenia okryte w półmroku stopniowo napełniały się światłem. Śniadaniu w jadalni towarzyszyła sącząca się muzyka, a ogrzewanie zwiększyło moc działania.
– Ok Google… wyłącz muzykę – zabrzmiał zaspany głos Marty.
Muzyka ucichła, a gdy młoda kobieta z mężem wyszła do pracy, automatyczny robot zaczął odkurzać podłogę. Światła zgasły, a oko kamery czujnie obserwowało cały obiekt, nawet gdy domownicy wyjechali.
To nie czary…
To domowa automatyka, która wyręcza naszą bohaterkę w domowych czynnościach każdego dnia. Szeroki rynek Smart Home proponuje rozwiązania do wielu typów domów, praktycznie na każdą kieszeń.
Gdyby nie nowinki technologiczne, Marta musiałaby wstawać wcześniej i poświęcać więcej czasu na rutynowe czynności, takie jak podnoszenie rolet, wietrzenie pokoi, podlewanie kwiatków, zamykanie markiz i żaluzji, czy odkurzanie. Musiałaby także wydać więcej na rachunki za prąd i ogrzewanie, bo inteligentne technologie pozwalają optymalnie gospodarować energią. Nie wspominając o tym, że smart home to masa zabawy i satysfakcja z posiadania dobrze działającego systemu.
Gdy zainstalowała asortyment u siebie, zmieniło się wszystko.
Zmiana na lepsze
Marta to nie jedyna osoba, która zmieniła swoje nawyki po nabyciu inteligentnych produktów. Sterowniki i czujniki pomagają automatycznie kontrolować dom, alarmować domowników o zagrożeniach i wzywać służby w nagłych wypadkach. Można je z powodzeniem stosować poza domem – do automatycznego zraszania ogrodu, oświetlenia posesji, czy podlewania szklarni. Asortyment Smart Home może także zaopatrywać przemysł i miejsca publiczne.
Wszystko biegnie swoim rytmem
Popołudniowe powietrze zwiastowało koniec służbowych obowiązków Marty i jej męża – Marka. Nieco wcześniej ze szkoły wróciły dzieci. Gdy młoda mama podjechała pod dom, otworzyła furtkę i drzwi garażu za pomocą smartfona. Duże auto wjechało w głąb pomieszczenia, stając pod ścianą z pomocą świetlnych czujników parkowania. Pomieszczenie w domu zaczęły się nagrzewać już wcześniej, a konsola do gier została zablokowana pod nieobecność rodziców. Podczas kolacji ledowa oprawa świetlna zalała jadalnię paletą barw, a Marek zaczął opowiadać rodzinie historie z dawnych lat.
A pomyśleć, że kiedyś, że kiedyś żyli bez domowej automatyki.