Dzieci bardzo chętnie dzielą się z opiekunami z wiedzą zdobytą podczas zabaw w przedszkolu.
Jest to doskonała okazja, aby wykorzystać ich zapał i zainteresowanie podczas spacerów do pokazania – jak na trampolinie parkowej skacze maluch w charakterze żołędzia, a może kasztana. Na zjeżdżalni można przecież ślizgać się jak liść klonu, a może kasztanowca. Możemy też poprosić o wytłumaczenie czym różnią się te barwne i ciekawie szeleszczące liście. Naturalnie najpiękniejsze okazy zabieramy do domu jako wyjątkowy bukiet, a także materiał porównawczy z drewnianymi wzornikami które służą pomocą w utrwalaniu przemyconej na spacerze wiedzy.
Kreatywne pomoce dydaktyczne dla najmłodszych
Zabawy jesienne dla 3 latków podobnie jak dla dzieci w różnym wieku organizujemy w dużej mierze spontanicznie. Nie zawsze aura , charakter otoczenia czy też zainteresowania naszych pociech pozwalają wcześniej zaplanować co robić z dziećmi na jesiennym spacerze. Cenna jest każda aktywność na powietrzu bo każda rozwija je fizycznie i może być okazją do poznania czegoś nowego. Zwykły berek między drzewami można zamienić na „berka kasztanowego”, gdzie dotknięcie tegoż kasztana chroni przed dogonieniem. Ułożony z liści, żołędzi, kasztanów czy patyków labirynt może być ulicą, torem przeszkód czy zwyczajną ścieżką do wyznaczonego celu. Tutaj też dzieci ustalają zasady w miarę bezkolizyjnego wykorzystania własnoręcznie zorganizowanej przestrzeni.
Taka forma zabawy stwarza okazję do przypomnienia zasad ruchu drogowego, można przecież odgrywać role pieszych przecinających wyznaczone ścieżki i tych szybszych – poruszających się wzdłuż „jezdni – dróżki”. To tylko kilka fajnych pomysłów, jakie można zaproponować na okres jesienny oraz zimowy, gdy pogoda nie zawsze sprzyja wychodzeniu. Warto jednak zupełnie nie rezygnować z pobytu na świeżym powietrzu, choćby aura była nawet bardzo niezachęcająca, ponieważ jest to klucz do dobrej odporności i zdrowia dzieci.
Magia wspólnie spędzanego czasu
Czy można opisać wszystkie jesienne zadania dla dzieci? Oczywiście jest to niemożliwe, co więcej nie miałoby większego sensu. Bez względu na porę roku problem „co można robić z dziećmi w domu” rozwiązuje się na ogół sam i zwykle okazuje się, że to sami zainteresowani najlepiej wiedzą kiedy i jakich zabawek używać, aby wszyscy domownicy świetnie się wspólnie bawili.
Mini apel do rodziców
Bez względu na to w ile pomocy dydaktycznych się wyposażymy, dzieciom przeważnie i tak najbardziej zależy na uwadze najbliższych. Innymi słowy, nawet najlepsza zabawka nie przebija wspólnej zabawy z tatą w chowanego. Warto więc dążyć do złotego środka i pamiętać, że nawet najlepsza kreatywna pomoc dydaktyczna czy zabawka nie może zastąpić zabawy z rodzicem. Niech to będą atrakcyjne pomoce, urozmaicające czas a nie pełne zastępstwo za rodzica.